Zagraj w planszówki dla lepszego umysłu

Coraz bardziej popularne planszówki to nie tylko sposób na dobrą zabawę. Według naukowych badań takie gry mogą przynieść spore korzyści – poprawić intelekt, obniżyć ryzyko demencji, wspomóc edukację, a także wzmocnić więzi społeczne.

Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu, aż przez 68 lat przyglądali się grupie ponad tysiąca mieszkańców Szkocji urodzonych w 1936 roku. Poczynając od 11. roku życia ochotników, aż do ukończenia przez nich 79 lat badacze, w kilku określonych odstępach czasu przeprowadzali u nich testy sprawdzające możliwości poznawcze. Wyniki odnosili m.in. do informacji na temat zaangażowania uczestników w różnego rodzaju analogowe (niecyfrowe) gry. Po uwzględnieniu różnorodnych czynników, takich jak pochodzenie społeczne, wykształcenie, sprawność intelektualna na początku badania, stan zdrowia, zauważyli wyraźny związek między sprawnością umysłową i grami.

W późnym wieku zwolennicy takiej rozrywki, statystycznie mogli cieszyć się bardziej wydolnymi funkcjami poznawczymi. Korzyści obejmowały przy tym spowolnienie spadku tej wydolności możliwości w okresie od 70 do 79 lat.

„Po uwzględnieniu wyników badania w wieku 11 lat oraz innych potencjalnych czynników wpływających na rezultaty, uzyskane przez nas rezultaty wskazują, że częstsze granie w gry spowalniało zachodzące przez całe życie osłabienie funkcji poznawczych” - piszą autorzy publikacji. „To wspiera działanie zasady znanej jako używaj albo trać. Umysłowe ćwiczenie w postaci gier może pomóc nie tylko w zwalczaniu spadku sprawności poznawczej, a nawet ją zwiększać” - dodają.

Przeciw demencji

Z kolei naukowcy z Uniwersytetu w Bordeaux, przez 20 lat obserwowali ponad 3675 wolnych od demencji (w momencie rozpoczęcia badania) ochotników, aby sprawdzić, czy regularna zabawa przy grach planszowych może chronić przed tego typu zaburzeniem. Jak się okazało, da się zauważyć korelację. Grze w planszówki towarzyszył 15 proc. spadek ryzyka rozwoju demencji, nawet przy uwzględnieniu wykształcenia, wieku, płci i innych czynników, które mogłyby wpłynąć na wynik. Sprawa się jednak trochę komplikuje. Zanotowana zależność straciła na znaczeniu po uwzględnieniu depresji i zdolności poznawczych ochotników na początku badania. Dalsza analiza wskazała natomiast, że zwolennicy planszowych gier doświadczają wolniejszego spadku możliwości poznawczych i rzadziej chorują na depresję.

Co to wszystko oznacza? Badacze widzą trzy możliwości. Pierwsza jest taka, że osoby ze skłonnościami do demencji i depresji rzadziej sięgają po tego typu rozrywkę. Inne wyjaśnienie mówi jednak, że gry promują zdrowe starzenie i opóźniają spadek możliwości intelektualnych, rozwój depresji i demencji.

„Możliwy korzystny skutek grania w gry planszowe w odniesieniu do ryzyka demencji może pojawiać się za pośrednictwem zmniejszenia ubytków poznawczych i depresji u starszych graczy” - piszą naukowcy w swojej publikacji.

Trzecia opcja jest podobna do drugiej - a może gry zwiększają tzw. rezerwę poznawczą, która pozwala na dłuższe sprawne funkcjonowanie, nawet, gdy dochodzi już do degeneracyjnych procesów w mózgu?

Więcej zysków

Aby wyrobić sobie możliwie pewne zdanie na jakiś temat naukowcy często prowadzą szersze analizy badań wykonanych przez różne zespoły, w jakimś dłuższym czasie. W kwestii działania gier planszowych takiego zadania podjął się zespół z japońskiego Uniwersytetu w Musashino. Na podstawie 27 wyselekcjonowanych badań naukowcy wyciągnęli kilka wniosków, które mogą ucieszyć osoby lubiące takie gry.

„Niniejszy systematyczny przegląd badań wykazał, że gry planszowe i programy wykorzystujące gry planszowe mają pozytywny wpływ na różnorodne wyniki, w tym zdobywanie wiedzy, funkcje poznawcze, aktywność fizyczną, lęk, objawy ADHD oraz nasilenie choroby Alzheimera” - piszą w swojej pracy japońscy specjaliści. „Co więcej, gry planszowe przyczyniały się do poprawy wymienionych parametrów, wzmacniając jednocześnie interakcje międzyludzkie i motywację uczestników oraz promowały proces uczenia się” - kontynuują.

Wsparcie w nauce

Jedno z badań uwzględnionych we wspomnianym przeglądzie pokazało, że tego typu gry mogą być świetnym narzędziem edukowania dzieci. Grupa ekspertów z Uniwersytetu Kampanii „Luigi Vanvitelli opracowała własną grę o nazwie „Kalèdo”, która w trakcie zabawy uczy zasad zdrowego odżywiania. W trwającym 24 tygodnie projekcie, ponad 150 uczniów w wieku 11-14 lat raz w tygodniu brało udział w trwającej 15-30 minut grze. Jak podają naukowcy, dzięki grze dzieci znacząco zwiększyły swoją wiedzę na temat odżywiania, a nawet wprowadziły tę wiedzę do codziennego życia, zwiększając w menu porcję warzyw.

„Kalèdo może być skutecznym narzędziem uczenia dzieci zasad zdrowej diety, choć jest przeprowadzenie dalszych badań, aby sprawdzić długoterminowe efekty takiej interwencji” - piszą autorzy eksperymentu.

Zakochaj się z planszówką

Planszówki mogą być też niezłym sposobem na polepszenie relacji z innymi ludźmi, na przykład partnerem czy partnerką. Zauważyli to badacze z Baylor University, którzy u 20 mieszkających razem par sprawdzali poziom oksytocyny w trakcie dwóch różnych aktywności.

Ochotnicy brali udział w zajęciach artystycznych albo grali właśnie w planszowe gry. Poziom zwanej hormonem miłości oksytocyny najbardziej wzrastał, co prawda, w czasie zajęć artystycznych, ale podnosiły go także gry. Obserwując pary, naukowcy zwrócili jednak uwagę na pewne szczególne elementy grania czy innych aktywności, które mogły wpłynąć na rezultaty. Jak podają, „oksytocyna jest uwalniana podczas wspólnych, podejmowanych przez pary rekreacyjnych aktywności. Niektóre rodzaje zajęć mogą przyczyniać się do większego uwalniania oksytocyny niż inne. Kluczowe czynniki mogą obejmować dotyk, wrażenie nowości oraz płeć”. Tymczasem wybór planszówek jest tak duży, że prawdopodobnie każdy zainteresowany znajdzie dla siebie niejedną pozycję. Z pewnością warto spróbować.

 

Źródła:

Nasz serwis to aktualne i rzetelne źródło informacji na temat bezpłatnych leków dla seniora. Adresujemy go do wszystkich, zainteresowanych programem 65+, zarówno do pacjentów i ich opiekunów, jak i lekarzy oraz farmaceutów. Ustawa o darmowych lekach dla seniora wywołuje wiele pytań i wątpliwości. Będziemy regularnie informować o wszelkich nowościach, zachęcamy więc do częstego odwiedzania naszej strony.

W serwisie znaleźć można wszystkie bezpłatne leki, które wymienione są na ogłaszanej przez Ministerstwo Zdrowia liście „S”. Informacje są na bieżąco aktualizowane - obowiązkowo co 2 miesiące, po opublikowaniu przez resort zdrowia najnowszego wykazu darmowych leków dla pacjentów powyżej 65 roku życia.

Wybranego produktu szukać można zarówno na podstawie jego nazwy, jak i schorzenia, w leczeniu którego jest wskazany. Opis leku uwzględnia kompletne dane na jego temat, takie jak m.in. skład, dawka, przeciwwskazania, działania niepożądane, środki ostrożności czy interakcje.

O programie leki 65+

Od września 2016 roku osoby, które ukończyły 75. rok życia, mogą nieodpłatnie uzyskać leki znajdujące się w zakładce D obwieszczenia refundacyjnego. Z tej możliwości korzysta średnio 1,2 mln seniorów miesięcznie, a od teraz krąg uprawnionych się powiększy - program zmienia bowiem swoją formułę z 75+ na 65+. Co istotne, nie mają znaczenia dochody seniorów ani ich status materialny. Jedynym kryterium, kwalifikującym do skorzystania z darmowego leku, jest wiek, weryfikowany na podstawie numeru PESEL.

Lista bezpłatnych leków dla seniora uwzględnia przede wszystkim te produkty, które wiążą się z leczeniem chorób wieku podeszłego. Jest ona aktualizowana co 2 miesiące, tak jak lista wszystkich leków refundowanych. Za darmo seniorzy otrzymają leki stosowane w terapii schorzeń sercowo-naczyniowych, urologicznych, układu oddechowego, pokarmowego i nerwowego, cukrzycy, osteoporozy, itp.

Aby senior mógł otrzymać receptę na darmowy lek, musi zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu. Bezpłatne leki mogą też wypisywać pielęgniarki POZ, które mają uprawnienia do wystawiania recept. Ustawa o darmowych lekach nie przewiduje ograniczeń, dotyczących liczby tych medykamentów przysługujących seniorowi. W każdym przypadku lekarz będzie podejmował decyzję o niezbędnej dawce czy liczbie opakowań.